23 lutego obchodzony jest Światowy Dzień Walki z Depresja. Według Światowej Organizacji Zdrowia depresja, na którą obecnie cierpi ponad 350 milionów osób, w 2020 roku stanie się drugim po chorobach układu krążenia największym problemem zdrowotnym na świecie. Mimo, że istnieją skuteczne metody leczenia depresji, to korzysta z nich mniej niż 50%, a w niektórych państwach mniej niż 10% chorych. Najgroźniejszym objawem depresji są myśli samobójcze. Według Światowej Organizacji Zdrowia depresja może być przyczyną aż 800 000 samobójstw rocznie.
Z raportu opublikowanego w 2015 roku przez Światową Organizację Zdrowia wynika, że na depresję choruje blisko 40 milionów mieszkańców Unii Europejskiej, a rozpowszechnienie tej choroby waha się w zależności od poszczególnych państw członkowskich od 3,8% do 6,3%. Szacuje się, że w Polsce na depresje cierpi ponad 1,5 miliona ludzi, ale tylko 1 na 3 osoby chore korzysta z profesjonalnego leczenia. Tak niski odsetek osób leczących się z powodu depresji w Polsce wynika nie tylko z ograniczonego dostępu do specjalistów, ale także z lęku przed społecznym napiętnowaniem z powodu choroby. Niestety wciąż panuje powszechne przekonanie, że korzystanie z pomocy psychologicznej czy psychiatrycznej jest powodem do wstydu.
Nieleczona depresja często prowadzi do samobójstwa. Z policyjnych raportów wynika, że w 2014 roku w Polsce odebrało sobie życie 6156 osób, a w całej Unii Europejskiej ponad 128 000 osób. Te zatrważające statystyki mają związek z bardziej złożonymi problemami społecznymi, takimi jak bezrobocie, trudna sytuacja ekonomiczna, uzależnienia oraz niedostatecznym dostępem do profesjonalnej pomocy medycznej i psychologicznej.
Depresja jest chorobą całego organizmu i podobnie jak nadciśnienie, cukrzyca czy inna choroba przewlekła może być diagnozowana i skutecznie leczona – mówi Paweł Zegarow, psycholog z Zakładu Gerontologii Zdrowia Publicznego i Dydaktyki, Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji.
Zgodnie z Międzynarodową Klasyfikacją Chorób (ICD-10) w zależności od charakteru i nasilenia objawów wyróżnia się trzy rodzaje depresji: łagodną, umiarkowaną i ciężką. Do podstawowych objawów klinicznych pierwszego epizodu depresyjnego należą:
obniżony nastrój (smutek, przygnębienie), utrata zainteresowania działaniami (zobojętnienie emocjonalne, niezdolność do przeżywania przyjemności), osłabienie energii (szybsze męczenie się i utrzymujące się uczucie zmęczenia). U wielu osób cierpiących z powodu depresji występują liczne, ale mniej typowe objawy: zaburzenia snu, obniżenie libido, myśli samobójcze, problemy z koncentracją uwagi, utrata wiary w siebie, nieadekwatne poczucie winy, spowolnienie psychoruchowe, wzmożony lub zmniejszony apetyt, który prowadzi do zauważalnych zmian w masie ciała.
Wiele osób chorujących na depresję doświadcza również nadmiernego lęku oraz przykrych objawów somatycznych, takich jak kołatanie serca, duszności, drżenie ciała, zawroty głowy, które nie znajdują medycznego wyjaśnienia.
Depresja nie jest tylko chorobą ludzi starszych. Depresja, często utożsamiana ze smutkiem istotnie różni się od typowych zmian nastroju, których większość z nas doświadcza na skutek niepomyślnych zdarzeń. Jest niezwykle przykrym i długotrwałym stanem, który w zależności od nasilenia może całkowicie dezorganizować życie zawodowe, rodzinne i społeczne.
Osoba cierpiąca z powodu depresji często czuje się bezwartościowa, pesymistycznie ocenia swoją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Ponadto doświadcza długotrwałego (powyżej 2 tygodni) obniżenia nastroju z towarzyszącym przez większość dnia uczuciem rozdrażnienia, pustki, zobojętnieniem i wszechogarniającego smutku. Trudność w panowaniu nad swoimi emocjami i drażliwy nastrój są nie tylko źródłem cierpienia dla samego chorego, ale także dla osób z jego najbliższego otoczenia. Stopniowe wycofywanie się z życiowej aktywności może prowadzić do całkowitej utraty zdolności do podejmowania najprostszych decyzji czy też podejmowania czynności higienicznych.
Dobre samopoczucie jest ważne dla ludzi w każdym wieku. Niestety w społeczeństwie wciąż panuje przekonanie, że depresja jest chorobą ludzi starszych, a stopniowa utrata radości życia i odczuwania przyjemności jest „normalna” wraz z wiekiem – mówi Paweł Zegarow, psycholog.
Tymczasem problem zaburzeń nastroju dotyczy głównie ludzi młodych w wieku 30-45 lat. Szacuje się, że blisko 15% osób dorosłych po 60 roku życia cierpi z powodu zaburzeń psychicznych. Dodatkowo zaburzenia te wraz z zaburzeniami neurologicznymi stanowią 6,6% całkowitej niesprawności w tej grupie wiekowej.
Depresja zwiększa prawdopodobieństwo zgonu z powodu choroby serca. Niska świadomość społeczna znajduje odzwierciedlenie w wynikach badań przeprowadzonych przez Mental Health America. Okazuje się, że 67% osób w wieku 65 lat i starszych deklaruje, że o depresji wie niewiele lub wcale. Tylko 38% badanych uważa, że depresja jest problemem zdrowotnym, który wymaga profesjonalnego leczenia. Około 58% osób w wieku 65 lat i starszych uważa, że depresja jest „normalna” i przychodzi wraz z wiekiem.
Depresja wśród osób po 65 roku życia często jest związana z chorobami przewlekłymi. Objawy depresji mogą zaostrzać przebieg już istniejących chorób, takich jak cukrzyca czy nadciśnienie. Od dawna wiemy, że pomiędzy zaburzeniami nastroju a występowaniem innych chorób istnieją powiązania – choroba serca może prowadzić do depresji, a sama depresja zwiększa prawdopodobieństwo zgonu z powodu choroby serca.
Wiele przeprowadzonych badań potwierdza, że osoby starsze, u których występują objawy depresji równolegle z inną chorobą przewlekłą funkcjonują gorzej niż chorzy przewlekle bez depresji. Ma to również związek ze zwiększoną liczbą hospitalizacji i nadmiernym korzystaniem z usług systemu opieki zdrowotnej,
Należy pamiętać, że pojawienie się depresji wśród osób starszych związane jest nie tylko z czynnikami somatycznymi i przebytymi chorobami. Depresja jest również uwarunkowana psychologicznie i społecznie, dlatego wszelkie niekorzystne zmiany życiowe dokonujące się w tych sferach mogą sprzyjać powstawaniu depresji. Dużym problemem wśród osób starszych jest także samotność oraz przewlekły stres.
Stres jest nieodłącznym elementem ludzkiego życia, który występuje niezależnie od wieku, sytuacji materialnej czy stanu zdrowia. Osoby starsze ze względu na spadek zdolności funkcjonalnych, ograniczoną mobilność i inne problemy zdrowotne mogą odczuwać znaczne nasilenie stresu związanego z wykonywaniem codziennych obowiązków czy pełnieniem ról życiowych. Są to czynniki, które mogą nasilać już istniejącą depresję lub przyczynić się do jej rozwoju.
Na pytanie, co powoduje depresję wciąż brakuje jednoznacznej odpowiedzi. W ciągu ostatnich dziesięcioleci zbadano wiele hipotez dotyczących mechanizmów jej powstania, jednak żadna z nich nie wyjaśnia w pełni istoty tego zjawiska. Obecnie przyjmuje się biopsychospołeczny model depresji, który zakłada, że powstanie tej choroby jest wynikiem złożonego oddziaływania czynników genetycznych, psychologicznych i społecznych.
Istnieją skuteczne metody leczenia depresji na każdym jej etapie. Głównym celem leczenia jest obniżenie nasilenia objawów depresyjnych, przywrócenie optymalnego poziomu funkcjonowania i zapobieganie nawrotom. Obecnie najbardziej skuteczne metody leczenia polegają na równoległym stosowaniu farmakoterapii (leki przeciwdepresyjne) i psychoterapii (oddziaływań psychologicznych). Wśród oddziaływań psychologicznych należy wspomnieć o terapii poznawczo-behawioralnej i psychoterapii interpersonalnej, które są stosowane. Niezwykle ważną rolę pełni też psychoedukacja pacjenta, jak i osób z jego najbliższego otoczenia na temat samej istoty depresji, jej przebiegu, objawów i następstw.
- Depresja jest chorobą którą, należy leczyć
- Skonsultuj się z lekarzem, jeśli zauważasz u siebie objawy depresji
- Zwróć uwagę na członków twojej rodziny i najbliższych – jeśli zaobserwujesz u nich objawy depresji, przekonaj ich do wizyty u profesjonalisty
- Zrozum i naucz się wspierać osoby w depresji z twojego najbliższego otoczenia
- Leczenie depresji powinno się rozpocząć jak najszybciej, pozwala to osiągnąć lepszy rezultat
- Leczenie jest długotrwałe, dlatego bardzo ważna jest współpraca z lekarzem i przestrzeganie zaleceń